1.Rodowód

​

Wbrew pozorom to nie jest bezwartościowy papierek, który nieuczciwi hodowcy tak starają się umniejszyć. Jest to nasz gwarant, dający pewność, iż kot przez nas nabyty jest rasowy. Nie liczy się wbrew pozorom tylko wygląd, rodowód dostarczy nam informacji o rodzicach i wszystkich dalszych przodkach. Hodowcy wykonują swoim kotom badania i dokładają wszelkich starań, by kociak opuszczający ich dom, był zdrowy. Niestety związek związkowi nierówny. W niektórych z nich dla hodowców liczy się tylko zysk z kociaków, sprzedając je po niższej cenie żeby jak najszybciej opuściły hodowle i nie generowały większych wydatków. Niestety żeby ta cena była niższa trzeba było z czegoś zrezygnować - badań rodziców, wystaw, odpowiedniej opieki weterynaryjnej, czy żywienia. Kupując takiego ,,rasowego" kociaka, nie możemy liczyć że będzie zgodny ze wzorcem, co więcej drugie tyle bardzo często zostawia się w gabinecie weterynaryjnym, gdyż taki hodowca nie przykładał uwagi do stanu zdrowia rodziców i maluchów. Tutaj wracamy do stwierdzenia - żeby kociak mógł być tańszy, trzeba było na czymś zaoszczędzić. Jeśli chcecie mieć Państwo prawdziwie rasowego kota, o którego dbano polecam zapoznanie się z hodowlą należącą do : FIFE, TICA, WCF, CFA.  Ważna jest by takie miejsce odwiedzić i porozmawiać o planowanym maluchu. Z całego serca odradzam twory powstałe po 2012 roku, takie jak te załączone obok.